" Spark 6 z pewnością nie są kolumnami nastawionymi do rozpieszczania uszu słuchacza łagodnymi, zmiękczonymi, podkolorowanymi dźwiękami. Są prawdziwe i szczere na tyle, na ile umożliwia im to odtwarzana muzyka. Mogą być zarazem ostre jak brzytwa, odtwarzając agresywne rockowe dźwięki, a innym razem łagodne, podczas odgrywania muzyki klasycznej czy synth-popu. Ich charakter brzmienia w olbrzymim stopniu zależy od odtwarzanej muzyki. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że Spark 6 są pozbawione własnego charakteru, ale w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Dlatego idealnie nadają się do zgłębiania nawet najbardziej ukrytych smaczków muzycznych w nagraniach. To bardzo przejrzyste i neutralne kolumny, wprowadzającymi do muzyki jak najmniej od siebie. Dzięki temu mogą znakomicie posłużyć do oceny każdego komponentu wchodzącego w skład naszego systemu audio, gdyż wyraźnie pokażą jego wpływ na całość systemu. Podczas odsłuchu Spark 6 napędzałem je zarówno tańszymi, jak i droższymi amplifikacjami. W tym zestawieniu znalazł się zarówno Heed Elixir LE30, jak i SPEC RSA-V10 oraz lampowy Ayon Triton Evolution i z każdym wzmacniaczem kolumny brzmiały wyraźnie inaczej obnażając jego najlepsze i najsłabsze strony.
Do najważniejszych cech testowanych kolumn należą: ponadprzeciętna neutralność, wyśmienita kontrola dźwięku w pełnym paśmie i wręcz studyjna stereofonia, nie pozwala ukryć się w przestrzeni nawet najmniejszym detalom muzycznym!"